Kogo ceni pokolenie dzisiejszych studentów? Kto jest dla nich autorytetem? Czy
w generacji Z w ogóle jest jeszcze miejsce dla tak archaicznych bytów? Odpowiedzi na te pytania szukają nie tylko psychologowie i socjologowie, ale również eksperci w biznesie oraz raporcie Inkubatora UW JustStart2.
Spiżowy wzór
Młodzi chcą zmieniać świat i mieć wpływ na otaczającą ich rzeczywistość,
a jednocześnie czują strach przed wyrażaniem siebie i swoich przekonań, wynika
z badania JustStart2 zrealizowanego na grupie blisko 500 studentów. Nie jest więc zaskoczeniem, że przedstawiciele pokolenia Z zarówno w pracy, jak i w życiu, poszukują bezpiecznej przestrzeni. Chcą otaczać się ludźmi, przy których czują się swobodnie,
a jednocześnie mają szansę inspirować się i rozwijać. Pytanie brzmi: kim będzie taka osoba? Kim jest obecnie autorytet?
Czy to postać niedostępna i niedościgniona? A może to po prostu przyjaciel, postrzegany jako wzór do naśladowania? Słownik Języka Polskiego podaje, że jest to osoba lub instytucja ciesząca się uznaniem i szacunkiem[1]. Antropolog prof. dr hab. Wojciech Burszta mówi natomiast, że autorytet to wzorzec, postać niedostępna, bohaterska, uważana za kogoś nie z tej ziemi[2].
Dawniej autorytetami były postaci religijne lub świeckie, często uniwersalne[3],
a co najważniejsze – nieodwoływalne. Dla pokoleń X i Y[4] był on zwykle jeden przez całe życie. Dr Iwo Zmyślony – ekspert raportu Inkubatora UW – odwołuje się do czasu swoich studiów, kiedy to profesorowie dzielili się nie tylko wiedzą, ale również poprzez swoją postawę dawali studentom i początkującym naukowcom ogromne wsparcie:
Robiłem bardzo trudne rzeczy z fascynującymi ludźmi (…). To była wspólnota wymagających ludzi, dla których najważniejszą rzeczą była ciekawość i nauka. Czułem, że ważne jest to, co robię i jeżeli robię to dobrze (…) to profesorowie
– właśnie autorytety – słuchały, zadawały pytania. Była rozmowa, były krytyczne uwagi, był szacunek.
To dzięki tej otwartości i zaufaniu, a także poleganiu na wiedzy profesorów, studenci poprzednich generacji mieli większą szansę na budowanie poczucia własnej wartości
i pewności siebie. Także wtedy, gdy sami nie mieli wystarczającej wiedzy w określonym obszarze. Czuli się jednak bezpiecznie, ponieważ mogli ufać autorytetom.
Zmiana
Z perspektywy pokolenia Z, czyli osób urodzonych po roku 1995, sytuacja się zmienia. Autorytety odchodzą do lamusa. A właściwie… często są zastępowane przez ekspertów. Jednak nie takich w rozumieniu XX-wiecznym, którzy zajmowali się wąskimi dziedzinami, a poza nimi ich wiedza w innych obszarach była ograniczona. Nawet doświadczeni i wysoko wykwalifikowani specjaliści, którzy nie są ciekawi świata i nie rozwijają się poza swoją dziedziną, nie zdobędą dziś uznania młodych. To właśnie dlatego dr Iwo Zmyślony podkreśla, że era autorytetów, czyli profesorów, których dorobek całego życia zawodowego zaświadcza o ich kompetencjach, kończy się na naszych oczach.
Pokolenie Z ma odwagę podważać opinie swoich nauczycieli. Podejmować dyskusję. Pytać. Współcześni studenci mają nieporównywalnie lepszy dostęp do wiedzy, nawet w porównaniu do ich o kilka lat starszych kolegów, dlatego zadają pytania, szukają odpowiedzi i analizują je, nie przyjmując machinalnie wszystkiego, co usłyszą z ust ekspertów. Takie podejście – zdaniem doktora Zmyślonego – jest cenne, gdyż stanowi element poszukiwania i tym samym rozwoju. Jednocześnie, to wyzwanie dla dydaktyków, którzy przez lata przywykli, że studenci uznają za pewnik wszystko to, co mówią. Dla części z nich stanowi to bodziec, aby się zmieniać, rozwijać i nabywać nowe kompetencje. Dla innych może być wyzwaniem.
Na wyciągnięcie smartphone ‘a
Pokolenie Z ma zdecydowanie bliższy kontakt z ekspertami niż wcześniejsze generacje. Obecnie, dzięki dostępowi do Internetu i mediom społecznościowym, są oni osiągalni, otwarci – na wyciągnięcie ręki. Przykład? Chociażby były minister finansów dr hab. Leszek Balcerowicz, prof. SGH, który jest aktywny w mediach społecznościowych
– Facebooku i Twitterze.
Rozwój technologii sprawił, że wszyscy użytkownicy Internetu mogą komentować to, co udostępniają uniwersalne autorytety. Sprzyja to demokratyzacji. Zachęca do dyskusji. Jednocześnie może rodzić dezinformację. Dlaczego? Młodzi, często wciąż niedoświadczeni i zdobywający wiedzę, niejednokrotnie podważają opinie osób, które dotąd miały przywilej jednostronnego komentowania świata. To sytuacja trudna dla dotychczasowych autorytetów. Jednak dla Pokolenia Z właśnie młodzi komentujący, którzy są im bliżsi i z którymi się identyfikują, są bardziej wiarygodni niż osoby, za którymi stoi nauka i lata doświadczeń.
Dr Maciej Kawecki, ekspert w raporcie JustStart2, który jako prorektor ds. innowacji i współpracy w Wyższej Szkole Bankowej ma na co dzień kontakt ze studentami, zwraca uwagę na zmieniający się charakter relacji między wykładowcami a studentami. Pokolenie Z nie ma oporów, by domagać się wysłuchania. A swoją opinią jest gotowe zwracać uwagę – na siebie i innych.
Studenci są bardziej roszczeniowi – mówi dr Kawecki i wyjaśnia – Ja np. ze swoich studiów nie pamiętam, żebym jako student pisał do prorektora maila, podpisując się imieniem i nazwiskiem, mówiąc o tym, że wykładowca nie realizuje swojej umowy: bo się spóźnia na zajęcia, bo sprawdza kolokwia później. Dla mnie była to rzecz wręcz niewyobrażalna. A dzisiaj ja odbieram codziennie takiego maila.
Rodzina, przyjaciele i … blogerzy
Kto zatem jest dla Pokolenia Z autorytetem? Gdzie młodzi szukają osób, które ich inspirują? Blisko. To często ich przyjaciele i rodzina, czyli osoby, które znają ich problemy, ale również rozpoznawani użytkownicy z Internetu, których znają z Instagrama czy TikToka. Jak wynika z raportu Inkubatora UW JustStart2 także blogerzy i trendsetterzy są dla młodych ludzi autorytetami. Dlaczego? Dzieje się tak, ponieważ autorytet musi mieć wiedzę płynącą z doświadczenia oraz umiejętność przekazania jej, czyli dotarcia do młodego odbiorcy za pośrednictwem odpowiednich kanałów, np. YouTube. Tam o uznaniu świadczy mniej treść przekazu, a bardziej liczba wyświetleń oraz subskrypcji. Z opinią takich autorytetów młodzi się liczą. Z badania JustStart2 również wynika, że rola autorytetu się zmienia. Jest to postać bardziej dostępna. Jej obecność i rady wspierają młodego człowieka w codziennym życiu. Widać to także w innym badaniu prowadzonym przez Ośrodek Ewaluacji dla Inkubatora UW[5], z którego wynika, że autorytetami dla młodych ludzi zdecydowanie częściej są tzw. zwykli ludzie – osoby, które znają i najbliżsi. Takie autorytety są dla pokolenia Z bardziej wiarygodne niż postacie religijne, historyczne czy odległe kulturowo, zawodowo i mentalnie.
Drogi dojścia do wiedzy
Pokolenie Z nie oczekuje stałości ze strony świata. Studenci przyzwyczaili się do otaczającej ich zmienności. Nie powinien więc dziwić fakt, że zmieniają się również wzorce i autorytety. Znacznie większym zaskoczeniem może być wręcz jeden niezmienny przez całe życie autorytet – o ile znajdziemy jeszcze taki wśród respondentów.
Mnogość wzorców, jakimi mogą kierować się studenci, wpływa również na różnorodność dróg, jakie obierają w życiu zawodowym i edukacji, a także ścieżek, którymi mogą dotrzeć do tego samego celu. Wykształcenie formalne, czyli studia na uczelni i wiedza pozyskiwana od wykładowców i dydaktyków, nie jest już jedynym sposobem na rozwój i podnoszenie kwalifikacji. W niektórych dziedzinach, chociażby tych związanych z rozwojem kompetencji cyfrowych i nowymi technologiami, zdecydowanie częściej autorytetem może być osoba, która sama założyła firmę oraz zmierzyła się w niej z różnymi wyzwaniami, niż ekspert-teoretyk, który opiera swoją wiedzę na badaniach i literaturze, a nie problemach rozwiązanych w praktyce. Pokolenie Z takie niespójności wyczuwa od razu.
Generacja Z ceni i szuka autorytetów. Wśród współczesnych studentów znajdziemy również i takich, którzy są autorytetami – dla swoich kolegów lub obserwatorów. W końcu, niezależnie od obranej drogi, najważniejsze jest osiągnięcie celu. A celem jest przecież szczęście i możliwość bezpiecznego wyrażania siebie. Tak przynajmniej wynika z raportu Inkubatora UW.
[1] https://wsjp.pl/haslo/do_druku/5808/autorytet / https://sjp.pl/autorytet
[2] https://web.swps.pl/strefa-kultur/artykuly/418-kultura/17063-zmierzch-bogow?dt=1658238595294
[3] O uniwersalności autorytetów można przeczytać np. tu Por np. B. Tuziak AUTORYTET JAKO ZJAWISKO SPOŁECZNE. WYMIAR LOKALNY, Uniwersytet Rzeszowski, STUDIA SOCJOLOGICZNE 2010, 2 (197)
[4] Pokolenie X – urodzeni między rokiem 1964 a 1983, pokolenie Y – urodzeni między rokiem 1984 a 1995
[5] Raport Just Start1. Przedsiębiorczość studencka, czyli…. https://iuw.edu.pl/media/filer_public/52/e6/52e667f7-da21-4e46-a113-e9bf9e3b23be/juststart_raport.pdf